Górka Park
2310
Niewybrany w głosowaniu
Pomysł na rok 2017
Lokalizacja Targówek
Bródno

Koszt pomysłu
354 070 zł
Kategoria
Poziom zgłaszanego projektu
lokalny
Projekt przewiduje modernizację terenu przy ulicy Michała Ogińskiego położonego na Warszawskim Bródnie. Użytkowana przestrzeń zostanie poddana modulacji i wzbogacona o ciche wnętrza, które uzupełnione roślinnością zachęcą do spacerów i przebywania na świeżym powietrzu. Wymianie ulegnie również oświetlenie i mała architektura w postaci ławek i śmietników.
Lokalizacja
Poziom zgłaszanego projektu:
lokalny
Dzielnica:
Targówek
Obszar objęty pomysłem:
Bródno
Lokalizacja projektu - ulica i nr / rejon ulic w Warszawie:
ul. Michała Ogińskiego
ul. Bolesławicka
ul. Goworowska
ul. Bolesławicka
ul. Goworowska
Inne istotne informacje dotyczące lokalizacji:
Górka przy ul.Ogińskiego
Lokalizacja na mapie:
Dane projektu
Skrócony opis projektu
Projekt przewiduje modernizację terenu przy ulicy Michała Ogińskiego położonego na Warszawskim Bródnie. Użytkowana przestrzeń zostanie poddana modulacji i wzbogacona o ciche wnętrza, które uzupełnione roślinnością zachęcą do spacerów i przebywania na świeżym powietrzu. Wymianie ulegnie również oświetlenie i mała architektura w postaci ławek i śmietników.
Opis projektu
„Górka Park”, to propozycja miejsca jakiego na Bródnie nie ma. Park składałby się z dwóch części - większa to park o wielu funkcjach: wypoczynkowej, spacerowej, kulturalno - rozrywkowej. W parku centralnym miejscem jest górka (istniejąca wymagająca modelowania), która zyskała funkcję dzięki, której miejsce zyska nowe życie, mianowicie - amfiteatr dzięki, któremu będzie można organizować (choćby za inicjatywą mieszkańców) występy, festyny, przedstawienia, spotkania mieszkańców, czy koncerty. Górka nie traci jednocześnie dawnej (jedynej) funkcji tj. zimowych zjazdów na sankach. Kolejną niebagatelną funkcją jest wypoczynek - zarówno bierny jak i czynny. Stworzono dwa place na których znajdują się ławki i stoliki do gry w szachy czy warcaby, natomiast na wielu trawnikach stworzono małe górki, na których będzie można wypoczywać, czytać książki. Park tworzyć będzie harmonijną, ładną przestrzeń, w której po prostu przyjemnie będzie przebywać.
Druga część to tor przeszkód / wybieg dla psów, na którym to przewidziano instalację wielu urządzeń do ćwiczeń (agility), odpowiednie kosze, podajniki na torebki. Pomimo faktu, że to tor przeszkód i wybieg dla psów miło będzie tam przebywać również właścicielom dzięki ładnemu rysunkowi ścieżek oraz dodatkowym nasadzeniom drzew czy traw. Proponujemy ustawienie ławek oraz dodatkowe oświetlenie toru.
Druga część to tor przeszkód / wybieg dla psów, na którym to przewidziano instalację wielu urządzeń do ćwiczeń (agility), odpowiednie kosze, podajniki na torebki. Pomimo faktu, że to tor przeszkód i wybieg dla psów miło będzie tam przebywać również właścicielom dzięki ładnemu rysunkowi ścieżek oraz dodatkowym nasadzeniom drzew czy traw. Proponujemy ustawienie ławek oraz dodatkowe oświetlenie toru.
Uzasadnienie realizacji projektu
Każda przestrzeń niezabudowana Warszawy winna być wykorzystana na tereny zieleni. Daje to nową przestrzeń biologicznie czynną, natomiast schodząc na poziom lokalny :) - na Bródnie nie ma miejsc zaprojektowanych, urządzonych, służących wypoczynkowi codziennemu, dostępnemu zawsze i o każdej porze. "Górka" zyskałaby nowe funkcje służące mieszkańcom, miejsce, gdzie będzie miło choćby poczytać książkę, ale i pójść na koncert, urządzić festyn lub wykorzystać na inne inicjatywy mieszkańców.
Charakterystyka
Kategoria tematyczna projektu
Kosztorys
Kosztorys realizacji projektu
KOSZTORYS OFERTOWY
„GÓRKA PARK”
Chodnik szeroki (główny) + place - kostka brukowa -> 822m2 120,00zł/1m2 98 640,00zł
Chodnik wąski - nawierzchnia gliniasto żwirowa -> 40,00zł/1m2 12 640,00zł
Trawnik - 3872,00m2 10zł /1m2 38 720,00zł
Trawa braz 6szt. / 1m2 8zł.1szt. 350m2 11 200,00zł
Trawa żółta 6szt./1m2 8zł/1szt 414m2 19 872,00zł
Drzewa 20szt. x 540zł 10 800,00zł
Żywopłot buk czerwony 330mb x 70zł 23 100,00zł
Latarnie 6 x 8 000zł 48 000,00zł
11 ławek x 990zł 10 890,00zł
5 stolików do gier x 600zł 3 000,00zł
Kosze na śmieci 8szt. x 551zł 4 408,00zł
Kosz na psie odchody, 2 szt. 1 000,00zł
Dystrybutor torebek, 1 szt. 500,00zł
Śluzy wejściowe do toru przeszkód dla psów 2 szt. 5 000,00zł
Tablica informacyjna 800,00zł
Górka - modelowanie (robocizna) + siedzenia drewno - 50 000,00zł
Kłoda drewniana ok. 3m. długości 2 x 500,00zł
Urządzenia do treningu psów 10 000,00zł
Wykonanie projektu 5 000,00zł
RAZEM: 354 070,00zł
„GÓRKA PARK”
Chodnik szeroki (główny) + place - kostka brukowa -> 822m2 120,00zł/1m2 98 640,00zł
Chodnik wąski - nawierzchnia gliniasto żwirowa -> 40,00zł/1m2 12 640,00zł
Trawnik - 3872,00m2 10zł /1m2 38 720,00zł
Trawa braz 6szt. / 1m2 8zł.1szt. 350m2 11 200,00zł
Trawa żółta 6szt./1m2 8zł/1szt 414m2 19 872,00zł
Drzewa 20szt. x 540zł 10 800,00zł
Żywopłot buk czerwony 330mb x 70zł 23 100,00zł
Latarnie 6 x 8 000zł 48 000,00zł
11 ławek x 990zł 10 890,00zł
5 stolików do gier x 600zł 3 000,00zł
Kosze na śmieci 8szt. x 551zł 4 408,00zł
Kosz na psie odchody, 2 szt. 1 000,00zł
Dystrybutor torebek, 1 szt. 500,00zł
Śluzy wejściowe do toru przeszkód dla psów 2 szt. 5 000,00zł
Tablica informacyjna 800,00zł
Górka - modelowanie (robocizna) + siedzenia drewno - 50 000,00zł
Kłoda drewniana ok. 3m. długości 2 x 500,00zł
Urządzenia do treningu psów 10 000,00zł
Wykonanie projektu 5 000,00zł
RAZEM: 354 070,00zł
Szacunkowy koszt realizacji projektu:
354 070,00 zł
Czy projekt generuje koszty utrzymania w kolejnych latach?
TAK
Rodzaj oraz szacunkowa wartość kosztów eksploatacji efektu realizacji projektu w
kolejnych latach
Koszt sprzątania, konserwacji terenu i utrzymania zieleni.
Szacunkowy roczny koszt eksploatacji:
5 000,00 zł
Modyfikacje
16.03.2016 11:09
09.06.2016 13:05
Co sądzisz o tym pomyśle?
Dodaj komentarzTylko, że może być problem z realizacją tak dużego projektu, ponieważ na tym terenie znajduje się prywatna działka. Nasze oba projekty ją omijają.
Komentarz został usunięty przez autora
To trochę mnie Pani zaskoczyła, ponieważ przynajmniej od 20 lat koncerty z powodzeniem organizuje się w parku Bródnowskim. Bywają też festyny, turnieje, zloty motocyklowe i trzeba to przyznać, są to imprezy bardzo fajne i udane. Wydaje mi się, że zapachniało to trochę nieznajomością obszaru.
Podobnie jak wysyłanie właścicieli psów na spacery do lasku nie jest "eleganckim" zachowaniem. Nie wszyscy do lasku bródnowskiego mogą dotrzeć swobodnie z psem, a ponadto żyją tam dzikie zwierzęta i wchodzenie sobie im wzajemnie w drogę z psem to nic dobrego dla obu stron. Niektórzy, osoby starsze i niepełnosprawni wiele by skorzystali, gdyby w Państwa parku znalazło się też i miejsce dla czworonogów.
Projekt świetnie przygotowany i widać bardzo profesjonalnie, i bardzo bym kibicował tej inwestycji, gdyby nie wady, o których wspomniałem.
Pozdrawiam.
Robert G.
Natomiast z punktem 2. Pani wypowiedzi całkiem się nie zgadzam. Pomijam aspekt prawny. Mam dwa małe psiaki. Z obawy o ich bezpieczeństwo aby nie wpadły pod przejeżdżający samochód czy rower nie spuszczam ich w ogóle ze smyczy. Ponadto obawiam się, że ze strachu (np. huk) któreś ucieknie. Psom aby bezpiecznie się bawiły potrzebny jest kawałek trawnika ze szczelnym ogrodzeniem. I tyle i aż tyle. Proszę wczuć się w rolę odpowiedzialnego właściciela psa.
Jeśli mam zachować priorytety - to stawiam na psi wybieg. Natomiast projekt aranżacji terenu bardzo mi się podoba. Nie jestem z tego rejonu Bródna, więc będę głosować na Podgrodziu na Psi Park ale najchętniej bym wsparła obydwa projekty. Zapytałam się czy tego samego terenu to dotyczy gdyż zaświtała mi myśl co by było gdyby obydwa wygrały. Chyba dzielnica pod któryś z projektów musiałaby wyznaczyć inny teren. Może ten inny teren byłby większy.
Komentarz został usunięty przez autora
Komentarz został usunięty przez autora
No miłe spostrzeżenia, aż chciało by się skomentować: "sorry, taki mamy klimat (na Bródnie)".
Zapewne w tym Parku będzie zupełnie inaczej, Panowie ze "Źródełka" nie będą wpadać na ławeczkę ;) Proszę wybaczyć ironię.
Park w tym miejscu jest bardzo potrzebny i przewiduje go z resztą MPZP, ale niestety, jest na tym terenie prywatna działka i jeśli chcemy robić coś na całym terenie, to trzeba by jeszcze tę działkę wykupić, a to już SPORY koszt.
Dodatkowo, teren ten ma trochę więcej społecznych oczekiwań, niż to co Pani proponuje. Lokalna społeczność już od lat przygotowuje założenia dla tego terenu, dlatego też ciekawi mnie zupełne oderwanie od tych koncepcji.
Robert G.
ps. nie wypada tak dyskredytować konkurencji (park Bródnowski), to źle świadczy.
stawiam teraz psy na pierwszym miejscu, bo wiem że im przestrzeń jest potrzebna bardziej niźli mnie. Ponadto ich los jest w naszych rękach. A co do oferty projektu psich wybiegów pewnie tak ja, jak i pan Robert chętnie byśmy skorzystali jeśli uda nam się wygrać. Zaoszczędzilibyśmy na kosztach, bo jak rozumiem dla lokalnego zwierzyńca zrobiłaby Pani projekt gratis:)
Komentarz został usunięty przez autora
podaje Pani ogólny koszt realizacji przedsięwzięcia ale nie podaje Pani jego składowych. Przyznam się szczerze, że w pierwszej kolejności patrzę co mam w kalkulacji a tu nie mam nic. Bardzo ładny projekt graficzny w załącznikach nie odzwierciedla zakresu planowanych prac. Nieraz istotniejsze jest to co będzie zrealizowane. Widziałam piękne projekty ale nijak się one miały do efektów końcowych. Skoro nie zamieściła Pani kalkulacji w zgłoszonym projekcie, to może umieści Pani ją teraz w poście.
Komentarz został usunięty przez autora
jeszcze raz przyjrzałam się grafice w załącznikach. Aż chciałabym tam być. Ale to wszystko się zmieści na tysiącu m2? Projekt jest tak ciekawy, że aż by się prosiło aby go zrealizować na większej przestrzeni. Trudno o lokalizację ale może właśnie udałoby się uatrakcyjnić Park Bródnowski. Usytuowanie nie gorsze a w moim odczuciu nawet lepsze. W parku mogłoby się rozwijać życie kulturalne. Ma Pani wiele racji, że park nie realizuje w pełni swoich możliwości. Widziałam jeszcze inny projekt - sceny artystycznej. Może udałby się połączyć to jakoś w całość? Pani jest bardziej kompetentna w tym zakresie niż ja z racji wykonywanego zawodu (czego dowodem są załączone w Pani wniosku projekty). Co Pani sądzi o tym? Grzech byłoby nie wykorzystać Pani zdolności, jeśli do tego chciałaby Pani zrobić coś dla najbliższego otoczenia
Komentarz został usunięty przez autora
Razem z okolicznymi wspólnotami mieszkaniowymi, radnymi z Ratusza, Burmistrzem wielokrotnie dyskutowaliśmy nad przyszłością tego terenu.
Było bardzo wiele pomysłów, koncepcji: ulokowania siłowni plenerowej, placyku zabaw, małej sceny niedaleko przedszkola, również zatoki parkingowej na potrzeby zarówno mieszkańców jak i przedszkola, wybiegu dla psów, a nawet piaskownicy do gry w Bule.
W żadnym wypadku nie torpeduję Pań koncepcji, gdyż mi osobiście również zależało na Parku w tym miejscu. Szczególnie w kontekście starań kilku osób chcących wybudować w tym miejscu osiedle domków szeregowych.
Mam tylko dwa pytania do zaproponowanego projektu:
1. Jak wytłumaczą Panie okolicznym dzieciakom likwidację górki saneczkowej? W Pań projekcie miejsce to jest inaczej zagospodarowane, a w zamian niego są schodkowe wzniesienia, z których zjeżdżać można by tylko rowerem o kwadratowych kołach?
2. Jak poradziły sobie Panie z działką o. 40812:d. 66/4 biegnącą wzdłuż, praktycznie przez środek całego terenu, a będącą prywatną własnością. To ponad 1600 metrów kwadratowych prywatnej ziemi, na której proponujecie Panie Park. Czy koszt projektu uwzględnia wykup działki? Czy ewentualnie uzyskały Panie zgodę właściciela?
Dlatego też, w związku z prywatną działką, wszelkie pomysły na kompleksowy park upadły. Dlatego też proponowany przez mnie wybieg może mieć tylko takie rozmiary, a nie inne. (proszę nie posiłkować się jedną z grafik w moim projekcie, lokacja wybiegu została skorygowana) I gdyby Panie zwróciły uwagę i posługiwały się prawdziwymi stwierdzeniami, zauważyły by, że proponowany przez mnie wybieg, nie koliduje z wydeptanymi ścieżkami, a tu niestety posłużyły się panie kłamstwem.
Proszę mi wierzyć, bardzo bym chciał, by ten Park tam powstał. Niestety, w zaproponowanej przez Panie formie nie ma chyba na to szans. Wspólnie ze wspierającymi nas organizacjami chcieliśmy to zrobić stopniowo, etapami tworząc elementy składające się w całość, uwzględniające realia w jakich funkcjonujemy.
ps: fachowy komentarz (bez cienia dyskredytacji)
"Park Bródnowski to jedyne miejsce i z kulturą ma do czynienia tylko odrobinę ... Festiwale są połączone zawsze z ogromną ilością piwa. Jedyna kultura to Pan Althamer i rzeźby raz do roku. Cała reszta Bródna, dużego przecież osiedla jest pozbawiona jakiejkolwiek ładnej przestrzeni."
Komentarz został usunięty przez autora
Nie chciałem tak Pani wkurzyć, ale jak widać przedstawiłem skuteczne do tego argumenty.
Nigdy nie kreowałem się na żadnego włodarza, ale tak, jestem przedstawicielem dosyć dużej grupy mieszkańców.
rozbawiła mnie Pani do łez.
Pozdrawiam.
Robert G.
Komentarz został usunięty przez autora
Wysypiska nigdy nie było, proponuję się podszkolić z historii miasta.
Jeśli na Bródnie niczego ciekawego nie ma, proponuję unikać ;)
Proszę przyznać jak bardzo Bródno potrzebuje takich miejsc. Miejsc tak urokliwych, postępowych, estetycznych, gdzie moglibyśmy odpocząć na świeżym powietrzu, w przyjaznym otoczeniu, podziwiając uroki i krajobrazy naszego osiedla. Proszę sobie wyobrazić jak piękne byłoby nasze osiedle gdyby w okolicy powstał system takich skwerów i zieleńców. I moi drodzy, któż nam by bronił iść tam z naszym pupilem. Byłoby by to miejsce dla wszystkich grup społecznych. A teren tak nowatorski, z trafnie dobraną roślinnością mielibyśmy zza okna.
Moi drodzy odmieńmy wizerunek Bródna, jest to możliwe.
Poza tym duża ilość dróżek spowoduje, że nie będzie wszędzie "przedeptów". Na Bródnie zdecydowanie brakuje takich miejsc, które mogłyby być namiastką natury. Na takiej przestrzeni z miłą chęcią poszłoby się na spacer... A co do tego, że nie ma przewidzianego miejsca dla psów, to zależy od punktu widzenia. Teraz wystarczy mieć ze sobą 'torebkę' i pies może chodzić wszędzie, a na tych górkach na pewno nie jeden by pohasał.
Pani Iwono, trzymam kciuki! Projekt wygląda świetnie! To rozwiązanie całoroczne, a nie tylko na wybraną porę roku! Górki w ziemie na pewną ucieszą dzieciaki!
Pozdrawiamy serdecznie
Lepiej nie używać argumentów, że zimy teraz słabe, więc, po co górka.
ps. Fajnie, że usunęła Pani komentarze, w których nazwała mnie Pani chamem ;)
Proponuję zweryfikować również plan zagospodarowania. Podpowiem, obszar 4.10
http://www.mapa.um.warszawa.pl/mapaApp1/mapa?service=plany_zagospodarowania&X=7501760.302923176&Y=5795256.453896626&S=9
Oczywiście może Pan dalej i dowolnie rzucać kłamstwami, szykanować nas, byle się wypromować, prawda?
Podziwiam łatwość hejtowania siedząc przed komputerem... ale jak to było w czasie spotkania?
"JESTEM WIELKIM FANEM TEGO PROJEKTU"... to cytat z PAŃSKIEJ wypowiedzi..
Myślę, że wypromować się Pan może kłamstwem, szykanowaniem innych projektów... BRAWO!
Odpowiedziałyśmy na wszystkie pytania.
Uprzejmie dziękujemy Panu za wszelkie wypowiedzi i równie uprzejmie prosimy o zajęcie się własnymi projektami pod którymi brak hejtu od nas....
Sam Pan świadczy o sobie.
POZDRAWIAAAMYYYY !!!!
Nie potrzebuję się promować, a moje projekty są prawidłowe i nie są barwnymi wydmuszkami na styropianie, tak jak Państwa projekt. Proszę więc hejtować do woli, a ja będę się zajmował tym co uważam, za istotne.
ps. nie przedstawiły Panie nigdzie odpowiedzi na żadne z zadanych pytań, odpowiedź, to nie stwierdzenie, jakoś to załatwimy, zobaczymy co z tą górką... błagam, dojrzałości trochę. ;)
nie można komentarzy nazywać "hejtem". Nie można zarzucać innemu projektodawcy, że na Waszym projekcie chce się wypromować. Jest to zwyczajnie niekulturalne. Nie można sugerować aby ktoś się zajął swoimi projektami a Wasz zostawił w spokoju. Każdy ma prawo do zabrania głosu na forum.
Oczywiście, że poprawki do projektu możecie zgłosić po spotkaniu z urzędnikiem i nie musicie robić tego teraz. Ale dla dobra projektu powinniście Panie udzielić informacji na zadane pytania. Zadanie pytania nie może powodować obrażania się i niegrzecznych odpowiedzi. Już dawno (18.01.br) prosiłam Panie na forum o specyfikację kosztorysu. Dostałam od Pań odpowiedź, że niezwłocznie to uczynicie (bodaj dałyście Panie sobie 3 dni - usunęłyście swoją odpowiedź, więc dokładnie nie jestem w stanie podać daty do jakiej się zobowiązałyście). Do dnia dzisiejszego składowych kosztorysu nie ma zamieszczonych. Całym sercem jestem za Waszym projektem, choć w rzeczywistości nie wiem za czym konkretnie. Specyfikacja kosztorysu wiele mówi o zakresie planowanych prac. Dla swojego dobra powinniście dawno to zrobić. Sugeruję - mniej ocen postępowania innych a więcej konkretów dotyczących projektu
Możemy się bawić w geometrię, ale jeśli ta przecinka nie będzie kolidować w zrobieniu czegoś sensownego, to gratuluję zręczności.
Niczego od Pań nie odbieram personalnie, zmęczyłbym się, choć zapraszam dziś na spotkanie, będę zawiedziony, jeśli się nie spotkamy.
Kosztorys i to dość szczegółowy został przedstawiony w dniu 22 lutego 2016 szerokiemu gronu również przedstawicieli gminy. W tej chwili będzie konsultowany w Urzędzie. Po konsultacjach projekt będzie zmieniony wraz z kosztorysem.
Odpowiadałyśmy na pytania na konsultacjach, na resztę odpowiemy po zmianach w projekcie.
PO KONSULTACJACH W URZĘDZIE.
Co do wielkości działki odpowiadałyśmy kilkukrotnie... również na spotkaniu.. powtarzam mamy świadomość istnienia pasa działki prywatnej i ten teren zostanie wykluczony z projektu.
Nasze wypowiedzi nie były niekulturalne... w żaden sposób. I my mamy prawo bronić swojego projektu i reagować na według nas i nie tylko ...niekulturalne wypowiedzi niektórych..
Chcemy być uczciwe i wykonać projekt odpowiadający na uwagi usłyszane w czasie dyskusji, a no to potrzeba czasu, choćby kilku dni, jak również konsultacji z urzędnikiem..
To raczej dobrze rokuje..
Prosimy o chwilę cierpliwości ... chęć zmian w projekcie świadczy o naszej otwartości ... i naprawdę...
Pani Marzeno, zdaje się, ze Pani również usunęła swoje komentarze pod projektem Pana Roberta..
Każdy ma teraz czas na zmiany w swoim projekcie, my też...
Po wtóre - dyskusja, która w przypadku Pań projektu, miała miejsce w dniu 22.02.br nad projektem nie stoi wyżej niż dyskusje prowadzone na forum. Są równoważne. Nie rozumiem dlaczego Panie tylko jedną grupę mieszkańców faworyzują. Nie byłam na prezentacji projektu a chciałabym wiedzieć przynajmniej tyle samo co było na spotkaniu. Skoro prezentowałyście Panie kosztorys, to w czym problem aby go teraz zamieścić a potem po weryfikacji poprawić. Jakieś tajemnice? Jak coś jest tak pieczołowicie skrywane, to budzi wątpliwości.
I na koniec - sposób w jaki Panie się wypowiadają w stosunku do Pana Roberta jest niekulturalny. Każdy ma prawo a nawet obowiązek bronić swego projektu. Natomiast wypowiedzi Pań nie przysporzą Paniom sympatyków. A jeśli Panie nie będziecie budziły sympatii, to i Wasz projekt będzie na tym tracił. A to byłaby duża strata, jak myślę, bo projekt znam jedynie w bardzo wąskim zakresie. Ja osobiście bardzo nie lubię tajemnic. Jeśli ktoś coś przede mną skrywa, to znaczy, że ma w tym jakiś cel. Mieszkańcy mają prawo na spokojnie, w dogodnej dla nich chwili zapoznać się z projektami i podjąć decyzję co wesprą swoimi głosami. Była taka jedna pani, która weszła na krótko do polityki. Przez długi czas nie wypowiadała się w ogóle. Potem zaczęła ale było już za późno. Poniosła sromotną klęskę. Powiem za "klasykiem" - "nie idźcie Panie tą drogą".
Po raz kolejny... będziemy zmieniać projekt = zmiana kosztorysu, stąd też chcemy zamieścić wersję aktualną. Nikogo nie faworyzujemy, wszyscy również Pani będą widzieć kosztorys, podchodzimy do sprawy i do zainteresowanych bardzo poważnie stąd też zamieścimy drugą wersję projektu wraz z aktualną wersją kosztorysu. Zresztą jako bardzo nieliczne będziemy go zamieszczać. Pani Marzeno... tajemnice.. naprawdę nie mogę pojąć skąd ten atak , to wyjątkowo smutne.. My przedstawiłyśmy dokładnie rozpisane koszty, a że wysłuchałyśmy uwag chcemy się do nich odnieść, porozmawiać z osobą odpowiedzialną w urzędzie. Kolejnym etapem będzie zmiana w projekcie wraz z nowym kosztorysem, dla Pani również. Całość będzie trwała max. do 13 marca.. Po tej dacie będzie miała Pani czas do ... czerwca na zastanawianie, na oglądanie, czy to jest mało czasu? Nie.. Chodzi tylko o to, aby podważyć nasz projekt, robi Pani wiele aby pokazać nas z jak najgorszej strony. To jest właśnie niekulturalne.
Z wyrazami szacunku
Iwona Regulska Małgorzata Świątkiewicz
Uprzejmie proszę o nie skazywanie przed wyrokiem sądu.. :)
Cały czas mówiłyśmy, że traktujemy sprawę poważnie i ważne jest dla nas zdanie mieszkańców.
Drzewa za 540,00zł to nie są "patyki" ... to drzewa o średnicy pnia ok.20cm.
Do każdego miejsca należy dobierać je indywidualnie, zbyt wiele czynników wpływa na to czy będą dobrze rosły. Tak więc, aby Pani coś podpowiedzieć musiałybyśmy poznać warunki jakie występują u Pani. Proszę o podanie dokładnych danych, wtedy coś podpowiemy, nie ma sprawy, (dokładny adres -będziemy wiedzieć co jest wokół - czy wysokie bloki = cień itp), czy mokro / sucho, może pamięta Pani co rosło latem?
Tor / wybieg jest ogrodzony, spełnia wszelkie wymogi. Ogrodzenie nie musi być wykonane z siatki, wystarczą odpowiednie rośliny, przez które nie przejdzie żadne zwierze, ewentualnie ptaki, co akurat jest bardzo korzystne.
Acha - załączniki nie otwierają się oczywiście nie z naszej winy.. to już kwestia urzędu, coś od wczoraj jest nie tak, nie mamy na to najmniejszego wpływu, niestety..
Tor czy wybieg dla psów oprócz użyteczności, ma również ładnie wyglądać, spełniać wszelkie normy to nie znaczy straszyć jak wiele takich obiektów.
Z wyrazami szacunku
Iwona Regulskaa
Małgorzata Świątkiewicz
Panie i tak zbyt wiele ukradły z mojego projektu. Plagiat ten już został zgłoszony koordynatorowi.
Polecam oryginał:
https://app.twojbudzet.um.warszawa.pl/2017/projekt/2152
http://siskom.waw.pl/przestrzen-psie_wybiegi.htm
20 drzew.... gratulacje, dzieci będą Paniom szczególnie wdzięczne za slalom saneczkami pomiędzy nimi.
No i te stoliki w cieniu drzew... będzie pite, oj będzie.
Ponawiam propozycję. - proszę na to zaliczenie na studiach przygotować coś, co trafia w potrzeby mieszkańców, a nie coś co niby jest modne, trochę kradzione, ale generalnie bez sensu.
Co do walorów estetycznych - oczywiście, że ma to znaczenie. Ale to przede wszystkim obiekt dla psów. Gdy rozmawiałam z architektem krajobrazu w urzędzie, pani stwierdziła, że trzeba zrobić podbudowy fundamentowe na wydzielenie różnorodności nawierzchni aby nieco ograniczyć "urządzanie" wybiegu przez psy po swojemu (aby wszystkiego nie rozkopały). I w tym akurat się z nią zgadzam. To co nam się podoba niekoniecznie będzie pasowało psom.
Podbudowy fundamentowe do rozdzielenia nawierzchni? To dziwne, nie spotkałam się z takim rozwiązaniem, obrzeża - tak, ale nie fundament. W każdej naszej nawierzchni przewidziałyśmy obrzeża.
Potwierdzam naszą pomoc w doborze drzew
Jedynie pozdrowienia..
INŻYNIER Iwona Regulska
1. Urządzenia do naszego projektu - http://siskom.waw.pl/planistyka/przestrzen/psie_wybiegi/psie_wybiegi_rys_urz_zabaw_trening.pdf , firma sprzedająca z Wrocławia. Ławki, maty, kosze również mamy oferty..
2. Projekt w żaden sposób nie przypomina Pańskiego.
3. My również zgłosimy do koordynatora - obelgi, ciągłe nagabywanie, obrażanie i poniżanie. Pańskie postępowanie jest po prostu poniżej pasa.
4. Przedstawia się Pan jako społecznik, zainteresowany osiedlem? Zamiast szukać kontaktów, łączyć z innymi, którzy mogliby wiele wnieść, działa Pan na niekorzyść osób, które Pan reprezentuje. Jedna z fundacji bardzo znanych na świecie trudniąca się tworzeniem dobrych miejsc, wykreowała powiedzenie DLA LUDZI Z LUDŹMI PO LUDZKU... dla nas to najważniejsze, tym się kierujemy w pracy (nie na studiach) i w życiu.
Wielka szkoda... ja nie rozumiem takiego postępowania i nie jestem w stanie odpowiadać dalej na Pańskie obelgi.
Życzę Panu miłego wieczoru.
Ciekawy pomysł, aby połączyć park z wybiegiem dla psów, z pewnością cenne dla właścicieli tych czworonogów. Mam pytanie czy uwzględniły Panie tablice regulaminowe, aby każdy sprzatał po swoim psie co jest istotne dla użytkowników parku ;)
Odnośnie komentarzy 'Rembielińska' chciałbym dodać, że wg mnie uwzględnienie w projekcie wybiegu dla psów to wyjście na przeciw i próba pogodzenia dwóch inicjatyw zlokalizowanych w tym samym miejscu. Gdyby ten projekt wygrał to zreazliowane zostaną dwa pomysły tzn park i wybieg, a Pana projekt zakłada sam wybieg.
Proszę o infomację jak Panie czasowo oceniają realizację projektu?
Dodatkowa sugestia: fajnie jakby w parku była możliwość zgłaszania inicjatyw społecznych i wydarzeń kulturalnych np. na przeznaczonych do tego tablicach.
Zaczęły działać załączniki i się przeraziłem. Pierwszy projekt jeszcze był ok, ale ten to jakiś stary poszarpany materac. Tak jak Paniom wcześniej mówiłem, ten teren nie nadaje się do tak rozhuśtanego projektu. Po wycięciu terenu, który w końcu Panie "Inżyniery Architekty" dostrzegły, że jest prywatny bądź przeznaczony na boisko, z wyjściowego projektu została sieczka bez ładu i składu.
Punktujemy:
1. Zaburzają Panie całkowicie przyjęte ciągi komunikacyjne na tym terenie. Wydeptane ścieżki są dla mieszkańców niesamowicie ważne. Przez wybieg dla psów nie da się wyjść z ulicy Goworowskiej w kierunku Ogińskiego/Bazyliańska. Od Bolesławickiej/Kurpiowskiej mamy z tego samego powodu utrudnione wejście. Ciągi komunikacyjne są niezbędne, do szkoły, przedszkola, nie można ich komplikować dla własnego widzi-misie i artystycznego uniesienia.
2. Górka saneczkowa.... błagam. Szanowne Panie, wycinacie fragment skierowany w stronę wylotu ulicy Goworowskiej i tam robicie amfiteatr - ok. Pozostawiacie kierunki do zjeżdżania na sankach w stronę ogrodzenia domków prywatnych, ogrodzenia szkoły, i w stronę kolejnego ogrodzenia szkoły, które powstanie jeszcze w tym roku, w związku z rozbudową boiska, do czego muszę nieskromnie dodać trochę się przyczyniłem wraz z radną Miśkiewicz.
Drogie Panie, czy chcecie, żeby dzieciaki pozabijały się o płoty?
3. Wybieg dla psów otoczony żywopłotem tuż przed wejściem do przedszkola. Mały piesek przeciśnie się dołem, duży, jak będzie chciał, po prostu przeskoczy. Żywopłot po pół roku będzie miał takie dziury, że słonie się przedostaną. Gratulacje w pomysłowości w zapewnianiu bezpieczeństwa. ps. wybieg jest po to, by psy biegały bez smyczy.
4. Wybieg tak długi i wąski jest zupełnie bezsensowny. Opiekun musi mieć możliwość ciągłej, bliskiej kontroli nad psem. Już widzę to bieganie za psem od jednego końca do drugiego. Wszystkie zalecenia i wytyczne, które wskazałem Paniom wcześniej mówią, że wybieg powinien mieć charakter zwartej przestrzeni. ps. tory do agility są (a nawet muszą) być prostokątami, ze względu na zwroty. Ale tego można nie wiedzieć. ;)
5. Jakie zastosowanie widzą Panie w instalacji śluz do ogrodzenia z żywopłotu? Serio? W żywopłocie, po miesiącu będą takie szczeliny, że śluza będzie kpiną.
6. Ścieżka, którą Panie proponują jest fajna i ciekawa, a zarazem całkowicie bezużyteczna dla mieszkańców. A wydawałoby się, że coś, przynajmniej jakiś element, użyteczny być powinien. Tymczasem, ta ścieżka wiedzie znikąd do nikąd.
To konkrety, tyczące się tylko ściśle proponowanego projektu przez "Inżyniera Architekta". Gdybyście były milsze i podjęły dyskusję o wspólnej organizacji terenu, moglibyśmy wcześniej porozmawiać i przygotować wspólne koncepcje. Niestety, wolałyście Panie kraść pomysły, bo same nie miałyście na tyle inwencji by, chociaż zorientować się jak wygląda teren, uwzględnić NAJISTOTNIEJSZY element w postaci prywatnej działki i terenu pod rezerwę terenową dla szkoły (Architekt), uwzględnić układ ścieżek i ciągi komunikacyjne, uwzględnić fakt, iż wszystkie dzieciaki z okolicy, a jak słyszeliśmy na spotkaniu, również niby jedna z Pań, zjeżdżały, zjeżdżają i chcą zjeżdżać na sankach z tej górki, że ludzie chodzą tam z psami, i chcą by tam powstał psi wybieg. Wszystkie te informacje uzyskały Panie nie od kogo innego, jak ode mnie. Panie były jedynie skłonne do deklaracji takich jak: z psem można iść do Parku Bródnowskiego, a nie tu; zimy teraz takie, że nie ma potrzeby by na sankach zjeżdżać. Błagam, ogłady trochę. Przypadkowo, w swoim projekcie ująłem kłody drewniane osobno od elementów treningowych. I nawet to Panie skopiowały. Gdyby, choć raz porozmawiały Panie z kimś z mieszkańców, wiedziałyby Panie, co i w jakiej kolejności jest tutaj mieszkańcom potrzebne. Ja rozmawiam z mieszkańcami okolicy ciągle, staram się stale współpracować z nimi, dlatego moje projekty tak ewoluowały. Gdyby to Panie zrobiły, usłyszałyby Panie, że Park by się tu przydał, ale przede wszystkim mieszkańcy potrzebują tu kilku miejsc parkingowych, kilku, nie 20, 30, kilku. Potrzebują utwardzonych chodników biegnących tak, jak teraz ścieżki i trzeba nad tym popracować, by udało się przeprowadzić ścieżki przez teren prywatny. Można to zrobić, staram się, by do tego doszło, ale Panie wolą wymyślić sobie świat po swojemu. Odnoszę wrażenie, że nigdy Panie nie były na tym terenie.
Szanowne Panie, mnie również, serio, zależy, by w tym miejscu powstał ładny park, ale chciałbym, żeby trafiał on w potrzeby mieszkańców. Niestety, jest to bardzo trudne, ze względu na poszatkowanie terenu przez działki, górkę, nowe boisko, konieczność uwzględnienia azylu wokół przedszkola. To, co Panie zaproponowały jest fajne, ale ni jak nie trafia w oczekiwania mieszkańców i możliwości organizacji.
Owszem, jest mi przykro, że wydymały mnie Panie z wybiegu, bo wcześniej nic takiego Panie nie planowały. Ale nie czepiam się Pań, bo mnie Panie wydymały, czepiam się, bo błąkają się Panie jak dzieci we mgle z tym projektem, i fakt konieczności realizacji projektu, jest dla Pań ważniejszy, niż jego jakość.
ps. Projekty za mniejsze pieniążki potrzebują mniej głosów do przejścia, a ważne jest, by projekt przeszedł, a nie żeby był jak najbardziej kompleksowy (jak twierdzą urzędnicy) i nigdy nie został zrealizowany.
Ani jedno słowo nie jest prawdą, ale Panu nie będę tego udowadniać, bo nie jest to możliwe.
Przekroczył Pan wszelkie granice - sprawa została zgłoszona do Urzędu, Pan naprawdę nie może bluźnić, obrażać, wymyślać kłamstwa byle nam dołożyć.
Bardzo, ale to bardzo Panu współczuję.. i żal mi takich ludzi po prostu.