Wieża dla jerzyka na Rakowcu

Jak najbardziej popieram. Proszę o uzupełnienie, jak ma wyglądać wieża, która koncepcja ma być realizowana?

Pisanie o jerzykach jako o sprzymierzeńcach człowieka w walce z komarami jest zupełnie bezzasadne. Podawanie informacji, że jerzyk zjada ok. 20000 owadów dziennie jest nie do końca prawdą ponieważ liczba ta dotyczy pary ptaków a nie jednego osobnika. Badania naszych zachodnich sąsiadów prowadzone od wielu lat nie potwierdzają informacji, że jerzyki w ogóle jedzą komary i meszki. Szczegółowe zestawienia wskazują na wiele rodzin owadów ale komarów czy meszek jak dotąd nikt nie stwierdził. Być może znajdują się w 0,6% nierozpoznanych. Jeżeli ktokolwiek ma potwierdzenie naukowe, że jednak jerzyk zjada tysiące komarów dziennie to bardzo proszę o pilny kontakt.

Proszę nie myśleć, że jestem przeciwny ochronie jerzyków czy w ogóle ptaków. Zajmuje się ptakami od kilkudziesięciu lat a tymi związanymi z miastem od ponad 10.

Może warto projekt zmienić na chroniący po prostu ptaki . Stawienie wieży w parku spowoduje, że będą w niej gniazdowały sikory, szpaki, mazurki, może wróble. A jak już będą te gatunki to i może przyleci jerzyk. Właśnie takie wieże maja najlepszą skuteczność. Wieża dla ptaków stoi już na Polu Mokotowskim i od wielu lat cieszy się powodzeniem ptaków (wróbli, sikor, szpaków). Taka sama wieża stanęła w końcu 2015 r. w parku zachodnim.
Projekt popieram jak najbardziej pod warunkiem, że nie będzie on podyktowany chęcią pozbycia się uciążliwych dla człowieka owadów. Chrońmy po prostu ptaki w naszym sąsiedztwie a one w miarę możliwości zrobią swoje.